Ludwik II Bawarski, który dzieciństwo spędził w zamku Hochenschwangau (ten żółty – z lewej strony), rozbudowanym w XIX wieku w stylu neogotyckim, postanowił zbudować jeszcze piękniejszy obiekt – Neuschwanstein (Nowy Łabędzi Kamień). Oprócz tego zamku zbudował sobie kopię Wersalu na wyspie Herrenchiemsee i mały zameczek w Linderhof (jedyny, ukończony całkowicie). Król został obalony, ponieważ oskarżono go o rozrzutność. Dzisiaj roczne wpływy z biletów za zwiedzanie każdego z tych zamków przewyższają koszty ich budowy. Król postawił sobie trwały pomnik, a przy okazji – przysparza co roku sporych dochodów mieszkańcom Bawarii. Co na to – szydercy, wyśmiewający pomysł odbudowy lubelskiej fary?