Moja odpowiedź panu Czesławowi Dziemidokowi na opinię, że Radziwiłłowie byli zdrajcami

Panie Czesławie – niech Pan nie ulega dworskiej propagandzie Ludwiki Marii Gonzagi i jej nieudolnego męża Jana Kazimierza, ukształtowanej przez Sienkiewicza! Janusz Radziwiłł w Kiejdanach ma pomnik! To dwór królewski, na złość Radziwiłłowi, mianował komendantem Smoleńska (tak – Smoleńska!) Obuchowicza, który okazał się zdrajcą i poddał Moskalom twierdzę! To dwór królewski wstrzymał wypłatę żołdu, doprowadzając do buntu żołnierzy w armii Radziwiłła, to dwór mianował jego zastępcą – hetmanem polnym – Gosiewskiego (tak – Gosiewskiego! Smoleńsk? Gosiewski? – tak!), który mu bruździł, doprowadzał do awantur, anarchii w wojsku, do tego stopnia, że aż publicznie, na oczach żołnierzy doszło do rękoczynów między hetmanami! To nikt inny, ale hetman Janusz Radziwiłł bronił przez 3 dni słabymi siłami Wilna (7-9 sierpnia 1655 r.) przed inwazją moskiewsko-kozacką, a po klęsce, kiedy Moskale i Kozacy (zwyrodnialcy Zołotarenki) mordowali kilkanaście tysięcy mieszkańców Wilna (m.in. spalili ludzi żywcem u bernardynów), kiedy Wilno płonęło przez 13 dni, a do spalonego i ograbionego miasta wjechał złotą karetą car Aleksy, to co miał zrobić Janusz Radziwiłł, jak nie poddać Litwy Szwedom? Mimo wszystko – szwedzka okupacja wyglądała na bardziej cywilizowaną, niż barbarzyństwo moskiewsko-kozackie. Ale fałszerz historii, Henryk Sienkiewicz, nie napisał o tym ani słowem. Miał w tym cel, chwała mu za literaturę „ku pokrzepieniu serc”, ale dalej tkwimy w dogmatach i schematach, ukształtowanych przez dworską propagandę Ludwiki Marii. O Januszu Radziwille mógłbym napisać jeszcze wiele pozytywnych informacji – był on najlepszym kandydatem na króla Polski po śmierci Władysława IV, ale dwór królewski widział w nim niebezpiecznego rywala i go niszczył. Proszę poczytać o bitwie pod Białą Cerkwią, kiedy przekupiony przez dwór królewski stary pijak, hetman Mikołaj Potocki, nie pozwolił Radziwiłłowi odnieść sukcesu w bitwie z Kozakami, wycofując się z walki. Więcej rzetelności historycznej, a nie ulegania sloganom, Panie Czesławie! Proszę poczytać o dwóch bitwach pod Łojowem, o talencie wodza, który trzymał żelazną dyscyplinę w armii, wzbudzał respekt wśród żołnierzy i poddanych – takich ludzi nam brakowało! To co przedstawił Sienkiewicz, a później Hoffman w filmie – to fałszerstwo! Janusz Radziwiłł został otruty w Tykocinie w wieku 43 lat, a na filmie jest stary aktor Hańcza. Co do Bogusława – nie zaprzeczam – był jednoznacznym zdrajcą, ale Janusz złożył hołd Karolowi Gustawowi, tak jak Jan Sobieski i wielu jeszcze innych.

Dodaj komentarz