Wyrok na „Zaporę” – i co dalej?

Dotychczasowe działania władz opierają się na szantażu – jak będziecie protestować, to nie znajdziecie pracy w innych szkołach. A więc- „rewolucyjne nastroje” nauczycieli są natychmiast pacyfikowane, by siedzieli cicho, pokornie i już myśleli, gdzie tu się bezpiecznie „załapać” do nowej szkoły. Wobec rodziców, którzy próbują ratować szkołę, stosuje się dezinformację, mającą na celu zniechęcenie ich do oporu, typu: „z tą osobą nie rozmawiaj na ten temat, bo to kret”, lub też: „jak będziecie zbierać podpisy pod obywatelskim wnioskiem uchwały, to musicie mieć co najmniej 2500 podpisów”. Po pierwsze – a kto ma się bać „kreta” (donosiciela)? – w jakich to czasach my żyjemy, że mamy się bać, że ktoś doniesie do władz, że społeczeństwo się organizuje do społecznego protestu? Po drugie – a co to za demagogia i fałsz, że „jak będziecie zbierać podpisy…” – przecież wystarczy ich 1000! (z bezpieczną rezerwą 200-300 podpisów). Co to za szantaż wobec nauczycieli – „jak będziecie protestować, to nie znajdziecie zatrudnienia w innych szkołach”?
Do tej całej presji medialnej, nacisków „na gębę” i szantaży trzeba odnieść się w sposób formalny:
1. Wystąpić w sposób oficjalny z pismem do Prezydenta Lublina z żądaniem pisemnej decyzji w sprawie szkoły, która może być wtedy zaskarżona do Samorządowego kolegium Odwoławczego, a następnie do sądu administracyjnego.
2. Sformułować obywatelski projekt uchwały do Rady Miasta i zbierać co najmniej 1000 podpisów (ja w sprawie Lublin City-Tour zebrałem 1655 podpisów) i jak najszybciej złożyć je do Rady Miasta, ponieważ przewodniczący rady ma 3 miesiące na umieszczenie projektu w porządku sesji rady.
3. Wbrew temu, co powiedzieli urzędnicy kuratorium, że sprawa bytu szkoły nie leży w ich kompetencjach, zwrócić się o opinię do kuratorium. Kuratorium ma obowiązek wydać każdą opinię w sprawie likwidacji szkoły, a w tym wypadku – przerwanie ciągłości szkoły przez zakaz naboru nowych uczniów jest nadużyciem ze strony władz.
4. Wystosować imienne pisma do wszystkich 31 radnych Rady Miasta Lublin o wyrażenie osobistej opinii w sprawie szkoły. Brak opinii będzie uznawany za opinię negatywną. Opublikować opinie radnych w sprawie szkoły, by wyborcy wiedzieli, czy warto głosować na takich kandydatów w następnych wyborach. Konsekwentnie egzekwować pozytywnej opinii w głosowaniu rady w tej sprawie.
5. Wystosować imienne pisma do wszystkich 15 posłów z okręgu lubelskiego – niech wykażą swoją wrażliwość na sprawy obywatelskie, do reprezentowania których zostali wybrani. Opublikować ich opinie w tej sprawie i podjęte przez nich działania.
6. Opracować internetową stronę, która prezentowałaby wszystkie działania społecznego komitetu oraz rozwój wypadków (decyzje władz, itp). Doraźnie – najpierw na facebooku.
7. Powołać społeczny komitet obrony szkoły przed jej likwidacją, który w dalszej kolejności powinien przekształcić się w „Stowarzyszenie absolwentów i sympatyków SP i Gimnazjum Nr 9 w Lublinie”, które integrowałoby środowisko, a przede wszystkim organizowałoby skuteczny opór przed likwidacją szkoły.
8. Organizować zewnętrzne akcje protestacyjne (w czasie sesji rady miasta, w dzień „Żołnierza Wyklętego”, itp.), zwracając publicznie uwagę na istniejący problem.

Osobiście oceniam, że jest to obecnie próba badania społecznego oporu ze strony władz, a w przypadku działań formalnych i zorganizowanych władze wycofają się ze swoich pomysłów. Czy uda się obronić szkołę jako przyszłą SP, czy jako LO – to już mniejszy problem, ale najważniejsze – żeby szkoła mogła od września przyjmować już uczniów do nowej szkoły. Wojciech Górski.

Dodaj komentarz