Następna postać z cyklu „Stu wybitnych lublinian i osób zasłużonych dla Lublina”. We wtorek będzie przedstawiony genialny konstruktor samolotu, który tragicznie zginął w czasie lotu próbnego. Postacią na poniedziałek jest uczeń Gimnazjum Gubernialnego i więzień Zamku lubelskiego – Aleksander Głowacki:
67. Prus Bolesław, Aleksander Głowacki (1847-1912) – pisarz. Urodzony w Hrubieszowie, po wczesnej śmierci rodziców mieszkał u babki w Puławach, a następnie – u ciotki w Lublinie. Jako 16-latek, wraz ze starszym bratem wziął udział w powstaniu styczniowym. Ranny, trafił do niewoli i był więziony na Zamku w Lublinie. Dzięki wstawiennictwu ciotki został uwolniony ze względu na wiek. Ukończył lubelskie gimnazjum i podjął studia w Szkole Głównej w Warszawie, ale z powodu braku środków na utrzymanie, przerwał je. Działalność publicystyczną rozpoczął w 1872 r. w warszawskich czasopismach, pisząc pod pseudonimem. W 1875 r. wziął ślub w Lublinie z Oktawią Trembińską. Zanim Aleksander Głowacki zdecydował się być Bolesławem Prusem, pisał wcześniej pod pseudonimem Jan w Oleju (od nazwy ulicy Olejnej w Lublinie, gdzie mieszkał u ciotki). Prototyp sklepu Mincla z „Lalki” znajdował się w Lublinie (Krakowskie Przedmieście 6), gdzie właścicielem sklepu był właśnie człowiek o tym nazwisku. Z dziesięciu lat pobytu młodego Głowackiego w Lublinie jest tylko upamiętniony krótki epizod jego więzienia w lubelskim zamku – przy bramie wejściowej jest tablica, dokumentująca ten fakt.